Skryba o sobie

Strona główna K Skryba o sobie

Średniowieczny mnich kopiując z benedyktyńską cierpliwością cenne dzieło czasami wychodził poza swoje obowiązki i zafascynowany jakimś wydarzeniem opisywał je na marginesie swojej pracy. Dzięki temu następne pokolenia mogły dowiedzieć się o wielu ważnych faktach które z pewnością zaginęłyby w ciągu wieków. Ja w ciągu ostatnich kilkudziesięciu lat byłem świadkiem wielu wydarzeń (w tym także o wielkiej wadze historycznej). Niekiedy żałuję, że nie notowałem swoich myśli we właściwym czasie i uleciały one bezpowrotnie. Obecnie mam świadomość, że zaginęła jakaś część wrażenia która obecnie jest nie do odtworzenia, gdyż z perspektywy czasu spojrzenie na dany fakt wygląda zupełnie inaczej.

Dzisiaj, gdy zmniejszył się nawał obowiązków chciałbym podjąć pracę średniowiecznego kronikarza i na marginesie codziennych wydarzeń notować myśli swoje oraz funkcjonujące w przestrzeni publicznej. Mam świadomość, że kiedyś z perspektywy czasu mogą wydać się śmieszne, ale będą świadectwem tego co jest tu i teraz. A jako historyk (jestem absolwentem krakowskiej Alma Mater) wiem doskonale jaką wartość mogą mieć takie notatki.

W swoich refleksjach chciałbym w szczególny sposób nawiązać do moich wspomnień z okresu PRL, którego byłem bezpośrednim świadkiem a odnoszę wrażenie, że dzisiejsza narracja zmierza do jego wybielenia. Pewien młody człowiek powiedział do mnie kiedyś: przy obecnych tendencjach do przeinaczania historii, myślę, że jeśli wy (pamiętający te czasy) wymrzecie to politycy typu Bierut, Gomułka znowu zostaną uznani za Mężów Opatrznościowych i nie będzie potrzeby usuwać ich z Alei Zasłużonych na warszawskich Powązkach. Dlatego tamtym wydarzeniom poświęcę nieco więcej uwagi starając się przypomnieć realia owych czasów.

Czytającego te słowa uprzedzam, że są to myśli człowieka „wiekowego” który trochę już w swoim życiu widział, ponieważ pierwszymi wydarzeniami publicznymi które na trwale wpisały się w moją pamięć były obchody tysiąclecia państwa polskiego. Myślę, że ta okoliczność daje mi prawo do spojrzenia na aktualne wydarzenia z nieco innej perspektywy.

Pol Anonim